Biorąc pod uwagę trzy czynniki pogodowe, takie jak: temperatura powietrza, prędkość wiatru oraz wilgotność, najlepszą porą na wykonywanie zabiegów chemicznej ochrony roślin jest noc.
Podstawowym czynnikiem wpływającym na efekt wykonanego zabiegu chemicznej ochrony roślin są warunki pogodowe. Kiedy więc pryskać aby uzyskać najlepsze efekty? Na to pytanie odpowiedzi udzielił Michael Braun z Horsch Maschinen GmbH podczas konferencji na Wydziale Inżynierii Produkcji i Energetyki Uniwersytetu Rolniczego im Hugona Kołątaja w Krakowie.
Jako przykład przebiegu warunków pogodowych, Braun posłużył się diagramem pogodowym z maja z jednego z gospodarstw niemieckich. Widać na nim temperaturę powietrza w stopniach Celsjusza (linia kreskowana), relatywną wilgotność powietrza (linia ciągła) oraz prędkość wiatru w m/s (linia kropkowana).
Warunki pogodowe podczas oprysku powinny być następujące: temperatura do 20-22 stopni. Jeśli jest wyższa, zachodzi ryzyko wyparowania cieczy roboczej zanim doleci do rośliny, zwłaszcza jeśli jest drobnokroplisty, np. fungicydowy. Akurat w przypadku sytuacji przedstawionej na diagramie ze zbyt wysoką temperaturą nie było problemu.
Drugą sprawą jest wilgotność powietrza. Za maksymalną granicę górną Braun uważa 95%. Wilgotność przed wschodem słońca gwałtownie wzrasta ponieważ zachodzi zjawisko punktu rosy.
– Jeśli nie widać na roślinach znaczących ilości wody, a gdy przejdziemy się przez łan i będziemy mieli mokre buty i spodnie, oznacza to że na roślinach jest około 2-3 tys. l wody na pow. 1 ha. Jeśli na liściach jest widoczna woda, wtedy jest to około 5-6 tys. l. W takich warunkach oczywiście nie można pryskać bo większość oprysku spłynie razem z wodą -wyjaśnia Braun.
W ciągu dnia relatywna wilgotność spada nawet poniżej 60%. Za optymalne uważa się około 80%.
– Jeśli chodzi o prędkość wiatru, eksperci podają tutaj maksymalną wartość 3 m/s. W praktyce mówimy raczej o 5 m/s – mówi Braun
Wynika z tego, że na przykładzie diagramu najlepszą porą na oprysk są godziny między 21.00 (wilgotność wzrasta do ok. 80%, prędkość wiatru maleje do ok. 3 m/s, temp. ok. 12 stopni), a 6.00 rano.
– I taki jest trend, który obserwujemy w ochronie roślin. Coraz częściej wykorzystuje się noc, gdzie są idealne warunki do oprysku. Podsumowując: optymalna temperatura powinna być w zakresie 12-20 stopni (są wyjątki – późnojesienne herbicydy), za krytyczne maksimum uważam 25 stopni. Wilgotność: 60-80%. Definitywnie nie można pryskać poniżej 40% gdyż część cieczy zwyczajnie wyparuje i powyżej 90% np. w punkcie rosy. Bardzo ważna jest jeszcze temperatura w łanie i dużą różnica między nią, a powietrzem powyżej, gdyż może się zdarzyć że duża różnica nie pozwoli przeniknąć cieczy w łan – podsumowuje Braun.
Trzeba pamiętać, że przy opryskach nocą potrzebne jest dobre oświetlenie, nie tylko na sam opryskiwacz ale również dysze, aby widzieć czy prawidłowo pracują. Rozwiązaniem Horsch są 2 lampy led z automatycznym czyszczeniem. Co do diód stosowanych przy dyszach, Braun uważa to za niezbyt trafne rozwiązanie przez to, że ze względu na wilgoć i kurz szybko się brudzą i dużo czasu zajmuje ich czyszczenie.
źródło: farmer.pl